Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Argaś
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kingstone
|
Wysłany: Nie 17:38, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
To ty źle rozumiesz swoje poglądy...
Jeżeli wierzysz w Boga to nie możesz nazywać się ateistą...
Cytat: |
częściowym wierzącym
|
Paranoja... ; <
Bless ya!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DarkRudolph
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubaczów
|
Wysłany: Nie 17:39, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
Argaś easy. Teraz sam kościół mówi o pokoleniu ludzi "wierzących i nie praktykujących" Jest to określenie ludzi którzy wierzą w Boga ale się nie modlą, nie chodzą do kościoła itp.
Sprostowanie. Kościół tak NIE mówi, wręcz temu zaprzecza ale ja sądze że coś takiego istnieje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DarkRudolph dnia Śro 14:13, 11 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noone
Skalny Troll
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Het het :P
|
Wysłany: Nie 19:57, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
Eh... Czy ja sie nazwałem Ateistą!? Jak dobrze pamiętam to napisałem Częściowm Ateistą. A to robi różnicę. Reszte komentarzy zachowaj dla siebie. Napisałem to co myśle. Ale jeśli ty lubisz takie podziały to sobie rób ja nic nie mam przeciwko. Ja widze Boga i Pismo Święte z innej perspektywy, co nie oznacza że jestem odrazu ateistą. Poprostu jak dla mnie nie wszystko w Piśmie jest tak logiczne i własnie to robi ze mnie tego częściowego ateistę. Może dlatego że nie rozumię tego czegoś? Albo nie chce rozumieć? Trudno powiedziec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Argaś
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kingstone
|
Wysłany: Nie 20:06, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
Krew mnie zalewa jak widze te twoje pierdoły..
Ile razy mam powtarzać, że nie ma CZĘSCIOWYCH ATEISTÓW.
Jeżeli w ogole widzisz Boga i traktujesz Pismo Święte więcej niż jakąś księge(nie obchodzą mnie prespektywy), to na 1000000000% nie jesteś ateistą, nawet częściowym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noone
Skalny Troll
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Het het :P
|
Wysłany: Nie 20:39, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ehhh Argaś kurwa mać jak jestem Ateista częściowy to nie robie tego wszystkiego co ateiści robia, nie jestem w pełni wierzący to czuje że coś z ateisty w sobie mam, zrozum to kurwa wreszcie. Bo już sam mnie zaczynasz denerwowac i widze że nie rozumiesz co znaczy ,,Częsciowy" To był mój ostatni post na ten temat. Nie mam zamiaru juz o tym gadac i tłumaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Argaś
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kingstone
|
Wysłany: Nie 20:44, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ja nie rozumiem co znaczy "Częściowy", a ty nie rozmiesz co znaczy ateista.
Ciao.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michu
Goblin
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Za sołtysem w lewo.
|
Wysłany: Nie 21:23, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ja nie wiem jak można być "częściowym ateistą"... . Przecież ateiści nie wierzą w nic, w ----- NIC ----- . A jak się wierzy chociażby w kawałek papierka oid Pisma Świętego, to znaczy, że sie nie jest ateistą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noone
Skalny Troll
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Het het :P
|
Wysłany: Nie 21:40, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
Słuchaj ja próbowałem to tak ująć jako częsciowy ateizm. Ale jakoś tak sie pomotało. Mi chodzi o to że są rzeczy we wierze które odbieram jak ateista.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michu
Goblin
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Za sołtysem w lewo.
|
Wysłany: Nie 21:58, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
Dalej nie rozumiem, ale mniejsza z tym : P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lord Axis
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Omn-Arkh
|
Wysłany: Wto 13:03, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ekhm... Każdy coś mówi,wiec ja dorzucę swoje trzy grosze ;]
Tak,jak to powiedział Argaś - nie istnieje coś takiego jak częściowy ateizm. Albo wierzysz,albo nie. Jesli jest tzw. pismo święte,to jeśli jesteś ateistą - jest to dla Ciebie zwykła książka fantasy. Jeśli nie jesteś - to dla Ciebie rzecz święta. To,że nie praktykujesz nie czyni Cię ateistą. Jeśli nie wierzysz i nie prkatykujesz - owszem,jesteś.
Być moze nie rozumiesz definicji tzw ATEIZMU.
Pozdro <joke!>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noone
Skalny Troll
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Het het :P
|
Wysłany: Wto 22:12, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ehhh... Może troche źle to określiłem ale myslałem że złapiecie o co cho... -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michu
Goblin
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Za sołtysem w lewo.
|
Wysłany: Pią 19:21, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
Co do Tomka. Więc to nie jest irytujące w wyznaniu katolickim, bo to, że rodzice Ci narzucają wiarę, to nic nie ma wspólnego z katolicyzmem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fy
Hobbit
Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łOleszyce
|
Wysłany: Nie 17:04, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
Lord Axis napisał: | Ekhm... Każdy coś mówi,wiec ja dorzucę swoje trzy grosze ;]
Tak,jak to powiedział Argaś - nie istnieje coś takiego jak częściowy ateizm. Albo wierzysz,albo nie. Jesli jest tzw. pismo święte,to jeśli jesteś ateistą - jest to dla Ciebie zwykła książka fantasy. Jeśli nie jesteś - to dla Ciebie rzecz święta. To,że nie praktykujesz nie czyni Cię ateistą. Jeśli nie wierzysz i nie prkatykujesz - owszem,jesteś.
Być moze nie rozumiesz definicji tzw ATEIZMU.
Pozdro <joke!> |
Też coś dodam:
Ateizm sam w sobie to brak wiary w cokolwiek(chodzi mi oczywiscie o sprawy religijne), ale istnieje też coś takiego jak deizm, czyli wiara w jakąś siłę która stworzyła świat(ludzie często mówią na to 'Bóg'), ale nic pozatym. Więcej jest jeszcze tych -izm'ów. Zatem deizm jest częściowym ateizmem, moim zdaniem. Jeżeli ktoś powie, że deizm i ateizm to dwa różne poglądy, to też będzie miał rację, to wszystko zależy tylko od własnej interpretacji.
Ja osobiście nie wierze w takie coś jak Kościół, nie wierzę w Jezusa, a Bóg w każdej religii to poprostu siła sprawcza, która dała pierwsze tchnienie naszemu światu.
Każda religia inaczej interpretuje sobie Boga.
Siła sprawcza, dla mnie, to tylko siła sprawcza, nie nazywam jej 'Bogiem'.
Mahomet i Jezus... co za różnica. Moim zdaniem obydwaj są zwykłymi prorokami. Jednego i drugiego coś uderzyło albo coś mu się przyśniło.
Obydwaj chcieli 'zbawić' świat, pozwolę sobie nawet napisać, iż byli tylko zwykłymi świrami, napaleńcami. No cóż, udało im się nawet to szerzenie wiary...
Koran, Pismo Św. - nie wątpliwie, są tu fakty, ale dałbym im przydomek "opowieści historyczno-fantastycznej'.
Nie twierdzę, że religie na świecie to coś złego, wręcz przeciwnie. Wprowadzają one jakieś zasady, które wprowadziły ład(no, prawie) na tym świecie. 10 przykazań, to dążenie do dobroci na Ziemi.
Co do Kościoła - niepotrzebna ta instytucja. Po cholerę tyle tych świąt(za niedługo będziemy obchodzić święto Matki Boskiej Pancernej z Torunia)? Po co te zasady? Po co przymuszać ludzi do wiary? Same świątynie mogą sobie stać, niech ludzie mają punkt, w którym mogą się zbiorowo modlić. Naprawdę... nie ma znaczenia gdzie się pomodlisz. Jak się pomodlisz w skromnym Maluchu a nie w nowym Mercedesie, to Bóg będzie się bardziej cieszył? Czy jak się pomodlisz w kościele z klimatyzacją, to będziesz skazany na potępienie : D? Takie dziwne to porównanie, ale tu chodzi o metaforyczny sens ^^'.
Heh, zapomniałem co miałem jeszcze dodać.
Kończym wać panowie i panie.
Częstochowa to jest 'cuś' - nasza ogólnikowa polska mentalność.
Radio Maryja, Moherowe Berety(na wzór zielonych beretów), ojciec Rydzyk... cóż... co by tu napisać... nie lubię się wypowiadać na ten temat, zdania są podzielone na dwa fronty, albo 'NIE!' albo tak. Mogę im zarzucić, że nie potrzebnie się pchają do polityki, że wyjadają mózgi łatwowiernym ludziom. Pomyślcie, co by się stało jakby ktoś dokonał zamachu na Tadka?
To kończę już definytywnie.
Pozdrawiam.
P.S.: Przepraszam z góry, jeżeli uraziłem swoją wypowiedzią czyjeś uczucia... : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Podarty TrAmpek
Krasnolud
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:38, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
DarkRudolph napisał: | Mnie najbardziej irytuje to,że niektórzy ludzie chodząc do kościoła 7 dni w tygodniu są na codzień tak wredni że szok, i jeszcze jak zobacżą kogoś z długimi włosami to już uciekają i boją się albo(jeśli to dresy) zaczynają wyzywać i skakać. |
Oto dowód mojej mamusi.Która przychodzi z koscioła i pierdoli do mnie ze sie nie ucze .
Pamiętam ze gdzies na przełomie 6pods-1gim mama wyzywała mnie od szatanów.Teraz jej przeszło alczkowiek wyzywa mnie od czegos innego.
Ogolnie nie wiem czy jest "Bóg?":> Nie wiem nie widziałem ale gdyby był to i tak by mnie nie kochał
"Wierzę W Boga, Który Nie Jest Religijny
Wierzę W Boga, Który Nie Jest Polityczny"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|